www.poezjaliryczna.fora.pl

stresozerca

Torebka.

Pod pachą lub na plecach merda.
Czasem na ramieniu zwisa.
Torebka kobieca. Zawsze pełna
rupieci .Jak plecak urwisa.
Gdy przypadkiem na ziemię spadnie
bywa ,że wszystko z niej wypadnie.

Najdalej zazwyczaj komórka ląduje
bo ona najbardziej ważna się czuje.
Perfumy zaraz obok niej spadają
by komórce rozmową pachniało.
Tusze , pomadki, pudry i klucze
po wypadnięciu chandra tucze.
Bo pobrudziły się dokładnie
a chciały zawsze wyglądać ładnie.

Najbliżej miejsca tego wypadku,
wylądowały tabletki zdrowia.
Bo głowa boli nie od przypadku,
kobieta wszystko w torebce chowa.
Książka i śmieci komunikacji
opadły szumnie tuż przy torebce.
Najbliżej leży bez komplikacji
ukochanego przyblakłe zdjęcie.

Gdy widzę czasem takie zjawiska
śpieszę jak zwykle z pomocą.
Lecz lecą na mnie takie wyzwiska:
Po co te łapy, pchasz Pan po co!.
Więc przepraszając kłaniam się nisko,
odchodzę bokiem na swoją drogę.
W myślach pytanie. Po co to wszystko?.
Każda torebka ma swą urodę.
Very Happy

torpeda

...za oknem taka brzydka pogoda a Twój wiersz mnie rozbawił...opis pasuje do mojej torebki ...jest tam wszystko i ciągle przybywa ...a ja się dziwię czemu taka ciężka

jaleku

...Torpedo, ten opis pasuje nie tylko do Twojej torebki...
...on pasuje do torebek wszystkich kobiet:)
...pozdrawiam:)

Dunia

wszystko już zostało napisane...świetnie

Mgiełka · Gość

....no nie źle...rzadko noszę torebko,ale można znaleźć tam wszystko...