www.poezjaliryczna.fora.pl

Gość

zasiadłam przed stołem
popijając whisky
zasłony agresywnie
wygoniły słońce

mroczna chwila?

rzuciłam kośćmi
poker z szóstek zdziwił
pijane oczy dość mocno

mamrocząc czasem wspak
"we are the champions"
policzyłam rzeczywistość
czyżby nadzieja

lepszy tydzień?

spojrzałam na kalendarz
był na wyciągnięcie ręki
w zasięgu wzorku

czyżby za daleko?

dzisiaj niedziela
sześć kości
siedem dni

od dzisiaj muszę pić
zrywając myślami daty
a w niedzielę
znowu wyrzucę pokera

Bursztyn

Aniu! Zaskoczyłaś mnie tym wierszem. Zupełnie inny styl. W sumie zaciekawił mnie sam pomysł.Oczywiscie jestem na tak, mimo, że to nie moje klimaty.Dzięki za przypomnienie słów z piosenki zespołu Queen.Pozdrawiam:)

Bursztyn

Nigdy nie graj w kości o życie.

Mgiełka · Gość

.....Aniu zmieniłaś swój styl pisanie...jestem pod wrażeniem...

stresozerca

"dzisiaj niedziela
sześć kości
siedem dni "
ale nadzieja jeszcze się tli..
ładnie.Pozdrawiam.

Daria Dziedzic

wiersz przyciągnął Aniu:) Smile

Pozdrawiam:)